Trzymajcie kciuki, jutro rano pędzę na pocztę z moimi przesyłkami. Mam nadzieję, że tym razem poczta polska mnie nie zawiedzie i mój Tag dotrze do piątku na wymianę tagową organizowaną przez dziewczyny z NaStrychu. Bardzo się ucieszyłam, że dziewczyny postanowiły przedłużyć termin zabawy, bo na wcześniejszy po prostu nie zdążyłam. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda. W poniedziałkowy wieczór udało mi się wreszcie usiąść na spokojnie z herbatką i zabrać do pracy. I tak powstało "To bee or Not to bee", taki mały żarcik do którego natchnęły mnie papiery My Mind`s Eye i taśma dekoracyjna. Pewnie każdemu zdarza się czasami taki okres w życiu, gdzie dni wydają się zlewać w jeden. Codziennie tylko dom - praca - dom - praca, jak takie pszczółki krążymy w tą i z powrotem. Życzę osobie, która dostanie mojego Taga, żeby był on takim znakiem "stop", który przypomni o tym, że czasami po prostu na spokojnie trzeba napić się herbatki (może być z miodkiem).
Uwaga! Urodzinowe Candy na stronie bloga stempell&kartoon :)
A jednak brak weny przełamany i jakoś poszło 'tagowanie';) Bardzo dobre przesłanie. Życzę słońca, weny i energii!;D
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że mój tag sprawił Tobie odrobinę przyjemności :) dziękuję za dobre słowo! pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliczny tag! Wiem coś o tym, bo właśnie go wymacałam ze wszystkich stron :)) Fajnie, że dzięki tej wymiance dotarłam na Twój blog :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że się Tobie podoba :) Pozdrowionka i witam na moim blogu.
OdpowiedzUsuń