Marzec jest moim ulubionym miesiącem, po smutkach niestety szarej w tym roku zimy nadchodzi czas przebijania się zieleni i cichego poćwierkiwania ptaków. Coraz częściej słońce wychodzi zza chmury. Oczywiście są i dni, kiedy nie ma się ochoty wyjść spod kołdry, a co dopiero jeździć na rowerze. Jednak rozpoczęcie sezonu delektując się pierwszymi promieniami słońca jeżdżąc rowerem po Berlinie, mogę uznać za udane. Rozpędzając się z mojej przydomowej górki, dojechałam jeszcze na rowerowy dzień kobiet. Pogoda nam troszkę marudziła, jednak jazda spacerowym tempem i w doborowym towarzystwie wynagradzała wszelkie niedogodności. Czekam na wywołanie zdjęć i coś mi mówi, że może powstać z nich cały rowerowy album.
A tymczasem pozytywnie "nakręcona" dostałam wiadomość o wyzwaniu idealnym dla mnie, czyli lekko rowerowym. Inna Strona Miasta to wyzwanie Kreatywnego Zakątka, w którym inspiracją jest wspaniałe zdjęcie, oczywiście z rowerem w roli głównej. W takim razie zgłaszam swojego mini scrapa na wyzwanie. Powstał na papierze Lost&Found - Union Square, a jednym z dodatków były ćwieki z tuby Artemio.
Kraftowo i rowerowo w jednym, czyli tak jak lubisz;)Świetnie, że miałaś okazję wypróbować nowe zdobycze i skorzystać ze swojego arsenału stempli rowerowych, he he;D Dzięki za wyciągnięcie na rower;) Pozdrówki!
OdpowiedzUsuńAle rowerowo! Świetna interpretacja. Aż mam ochotę na wycieczkę przez pola i las na dwóch kółkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie,
Julia - Zakątkowy Zespół Projektowy
Bardzo fajny rowerowy scrap.
OdpowiedzUsuńDziękyję za udział w naszym wyzwaniu.
Pozdrawiam
Kaśka ZZP
Fajna interpretacja tematu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu .
Pozdrawiam
Rydia - Zakątkowy Zespół Projektowy